Thrashowcy z Finlandii i polscy heavymetalowcy zagrają przed Heathen
Warszawski koncert Heathen 20 sierpnia w Hydrozagadce otworzą fińskie Prestige oraz polskie Hellhaim i Rascal.
Prestige, którzy wystąpią w Polsce pierwszy raz w swojej historii, to zasłużeni przedstawiciele thrash metalu z Finlandii, uprawiający swoje rzemiosło od blisko czterdziestu lat. Swoje dynamiczne brzmienie uzupełniają groovem i odrobiną hc.
Nasze rodzime Hellhaim gra heavy metal, ale zagląda także do innych gatunków – od thrashu począwszy, a na zmetalizowanym rock’n’rollu czy odrobinie ekstremy skończywszy. Rascal to z kolei młodzi i zdolni zwycięzcy tegorocznego Road to Mystic. Dali świetny występ na festiwalu i z wielką swadą mieszają heavy metal ze speed metalem.
Bilety na koncert są wciąż w sprzedaży na Knock Out Music Store.
HEATHEN
(USA) thrash metal:
Jeśli zaczniecie zastanawiać się, jakie są najlepsze thrashowe strzały z USA, których nie nagrał nikt z Wielkiej Czwórki, z pewnością zatrzymacie się m.in. na Heathen. Działająca od równo czterech dekad formacja z Kaliforni nigdy nie dbała o granie jak najszybciej, o podjazdy w stronę ekstremy czy punkowe harce na pełnym d-beacie. Zamiast tego korzystają z najważniejszych cech thrash metalu – a więc agresji łączonej z majestatycznymi melodiami i intrygującymi kompozycjami – eksploatując je po swojemu, nie bacząc na resztę sceny. W związku z tym jeśli nastawiona na ambicje odmiana nurtu jest waszym konikiem, Heathen to absolutny must-have do odhaczenia na żywo. Spodziewajcie się buchających emocjami solówek, schematu utworów oddalonego od jazdy po samych zwrotkach i refrenach oraz riffów czerpiących nawet z klasycznej szkoły heavy metalu. Wszystko szybko, wszystko jadowicie, acz bez monotonii – to zbyt kreatywni kolesie, by szli linią najmniejszego oporu.
PRESTIGE
(Finlandia) thrash metal:
Na płycie „Reveal the Ravage” sprzed trzech lat mają numer „Ready?”, a my odpowiadamy, że jak najbardziej jesteśmy gotowi. Prestige grają czysty jak łza thrash metal z odpowiednim wyczuciem zawrotnych temp i bardziej mielących riffów w sam raz do zabawy w circle picie. Bądźcie tam i moshujcie do woli, w końcu będą u nas po raz pierwszy!
HELLHAIM
(Polska) heavy metal:
Hellhaim pokazuje pełen pakiet umiejętności choćby na najnowszym „Let the Dead Not Lose Hope”, gdzie heavymetalowe strzały otaczane są elementami thrashowymi, ekstremalnymi, rockowymi czy nawet z lekka gotyckimi. Tu nie ma schematów, tylko otwartość i kreowanie indywidualnego stylu.
Powiązane zdjęcia:
